- Soczyste, mgliste American Pale Ale
Przodowy to urodzony twardziel, który nie zna słowa kompromis, a na ugodę idzie tylko wtedy, gdy żona każe mu wynieść śmieci. W kopalni – bezwzględny, wali “prosto z mostu” i bardzo łatwo przechodzi od słów do czynów. W pojedynku (nie tylko na słowa) dawał już radę wiele silniejszym od siebie. Większość załogi uważa, że nie warto wchodzić mu w drogę… może stąd przydzielono mu takie, a nie inne stanowisko pracy .
Przodowy wychodzi z założenia, że prawdziwe piwo musi być soczyste i niemiłosiernie chmielowe. Nie dziwi więc fakt, że pokochał amerykańskie ejle. Jego obecną postawę ukształtowały książki, którym oddawał się w dzieciństwie. W szczególności umiłował sobie westerny. Gdy dorósł, piaszczyste prerie zamienił na kopalniane wyrobiska, kowbojski kapelusz – na hełm, jeansy na spodnie z drelichu, a flanelową koszulę… nie mógł się z nią rozstać. Jedyne, co mu zostało to odznaka, z którą nigdy się nie rozstaje.
Chodzą słuchy, że to ona uratowała go z niejednych tarapatów. Gdy wszystko pod ziemią było kompletnie niewidoczne – to właśnie jej blask wskazał ratownikom, gdzie znajduje się PRZODOWY.
Od tamtej pory charakterystyczna gwiazda jest jedynym elementem ubioru, który zabiera ze sobą nawet do łaźni. Lepiej nie wiedzieć, gdzie i w jaki sposób jest mocowana…
Słody: jęczmienny, pszeniczny
Płatki: owsiane, pszeniczne
Chmiele: Mosaic, Citra, Simcoe
Drożdże: London Fog